14 kwietnia 2016

Prosty przePiS na polityczny zwis...



                   Przez ostatnie 26 lat żyło się w Polsce jakoś w miarę. Skandali i afer było w miarę. Politycznych wałków i przewałek – miarę. Gospodarka i PKB – w miarę. Zadowolenie Polaków – w miarę. I niezadowolenie tychże również w miarę. Wszystko kręciło się jakoś w miarę i na miarę niełatwych w końcu czasów.

Aż nastał pamiętny rok 2015 i PiS wygrało wybory. I od razu dostało się nam PONAD. 
Wszelką miarę. 
A może i więcej.

            Niemalże każdego dnia jesteśmy częstowani nowymi, coraz bardziej szokującymi pomysłami rządzących, a przede wszystkim sposobem ich realizacji. Chamstwo, prostactwo, obskurantyzm oraz niewyobrażalny wręcz  tupet rządowych pajacyków i pisowskich posłomatołków ani na chwilę nie pozwalają zapomnieć, że oto w naszym kraju nastąpiła zmiana, którą jako „dobrą” tylko idiota nazwać może. To wyborcze hasło od początku zakrawało na jawną kpinę, a od października zeszłego roku prezes i jego pretorianie, dzień w dzień z maniackim uporem chcą udowodnić, że ciemny naród każdą podłość i głupotę kupi, o ile zostanie ubrana w błyszczący fałszem „patriotyzm” i zakłamaną religijność. 
            To, że Jego Kaczyńskość ma wyjątkowy dar do aranżacji sytuacji trudnych i zmieniania ich niemalże natychmiast w beznadziejne nie jest niczym nowym. Ale jawne dążenie do eskalacji konfliktów na bez mała każdym ugorze polityczno-gospodarczym zakrawa już na działania człowieka, który owładnięty nieposkromiona chęcią zemsty i władzy stracił kontakt z rzeczywistością. Nie jeden psychiatra miałby tu duże pole do poPiSu. W dodatku  wirus obsesji Jaśnie Opętanego Predzia skutecznie infekuje sporą część społeczeństwa głuchego na głos zdrowego rozsądku i ślepego na oczywistą oczywistość podawaną w formie konkretów, faktów, zdarzeń i wydarzeń.   
           Pospolita tłuszcza nakarmiona 500+ oblizując się łakomie tylko czeka na kolejne resztki z pańskiego stołu nie bacząc, że za chwilę kukiełki predzia  zafundują nam bolesny powrót do przeszłości, z tym że w wydaniu totalnie totalitarnym i głęboką zapaścią gospodarczą. Odkąd ludzie maja kolorowe telewizory zapomnieli, co jest czarne, a co białe. Wolą mieć niż być, pełny kałdun  i nowego smartfona mając za życiowy drogowskaz.Nawet za cenę upodlenia.

Z chwilą objęcia rządów przez PiS na Polskę sypią się kłopoty niczym starożytne łakocie z rogu Amaltei, a obciach na całym świecie mamy już zapewniony w pełnym zakresie.

               Furda Komisja Wenecka, furda rezolucja UE, furda wszelkie autorytety! W Polsce prawo i sprawiedliwość będzie na modłę Kaczyńskiego, a komu się nie podoba, to droga wolna. Do pierdla albo w dzicz. Logiczne myślenie jest dla (p)osłów PiS niedostępne, jak zakonnica w pasie cnoty, wystarczy spojrzeć, jak kontrolka głupoty pulsuje im na czole jaskrawą czerwienią, ale to wcale nie oznacza, że reszta Polaków też cierpi na zaćmę umysłową i skręt kiszek szarych komórek. Nie każdemu z wiekiem IQ spada niczym strzałka szybkościomierza w zdezelowanej syrence i na szczęście są jeszcze w tym kraju ludzie, którzy mają śmiałość myśleć inaczej niż predzio i jego sekta. I tuszę, że są ich miliony, choć wielu jeszcze „uśpionych”, ale  takie skandale, jak chociażby ten dzisiejszy w końcu skutecznie wybudzą  ich z obywatelskiego letargu.
                    To czwartkowe  posiedzenie Sejmu niewątpliwie przejdzie do historii jako symbol politycznej hucpy, wstydu i legalizacji jawnego oszustwa. Zachowanie marszałka Kuchcińskiego było poniżej wszelkiej  krytyki, ale stawiam fistaszki przeciwko frankom, że prokuratura, do której wpłynie zawiadomienie o tym godnym ubolewania fakcie palcem w bucie nie kiwnie i włos mu z głowy nie spadnie. Co do „czterorękiej” posłanki takiej pewności już nie mam. Natomiast nie zdziwię się wcale jeżeli (p)rezydent już jutro ułaskawi Morawieckiego - seniora. Tak, na wszelki wypadek.


Drogi Wyborco ! Gdy ktoś się na ciebie wypina nie marnuj okazji i kopnij go w tyłek.
 Mocno.

1 komentarz:

  1. Co prawda to prawda! Pis robi co chce a to my ucierpimy!

    OdpowiedzUsuń